Jubilat śpiewa i tańczy.
Radzionkowski Zespół Pieśni i Tańca "Mały Śląsk" obchodzi właśnie trzydziestą rocznicę powstania. Wśród przyznanych mu z tej okazji prezentów i wyróżnień znalazło się i to najbardziej prestiżowe - przyznawana przez Związek Górnośląski Nagroda im. Wojciecha Korfantego.
O jej przyznaniu radzionkowianom zdecydowali członkowie kapituły nagrody. Docenili oni niewątpliwe zasługi Małego Śląska w promowaniu kultury ludowej naszego regionu w kraju oraz poza jego granicami. Uroczystość wręczenia Nagrody odbyła się w minioną środę w Sali Sejmu Śląskiego.
- Jestem, wszyscy w zespole, jesteśmy niezmiernie szczęśliwi. To dla nas powód do wielkiej dumy - mówił tuż przed nią kierownik zespołu
Kazimierz Ratajczak.
- To zaskoczenie, że właśnie nas postanowiono wyróżnić, wspaniałe podziękowanie za lata ciężkiej pracy, a także motywacja do kolejnych wysiłków. Nie wiem, co jeszcze mógłbym w tej sytuacji powiedzieć, jestem naprawdę wzruszony.Okazji do wzruszeń, a także składania życzeń i wręczania kwiatów nie brakowało także podczas dwóch uroczystych koncertów Małego Śląska zorganizowanych w zeszłym tygodniu. Oba odbyły się na scenie radzionkowskiego Centrum Kultury "Karolinka", a więc w miejscu, w którym grupa ćwiczy na co dzień.
- Zainteresowanie naszym jubileuszowym występem było tak duże, że nie mogliśmy się ograniczyć tylko do jednego koncertu. Oczywiście na tę specjalną okazję przygotowaliśmy specjalny program - twierdzi Ratajczak. Dał on możliwość zaprezentowania się wszystkim dwustu osobom tworzącym obecnie grupę.
- Tak licznego składu jeszcze nigdy w historii nie mieliśmy, ostatnio musieliśmy nawet ograniczyć nabór, bo podczas zajęć nasi instruktorzy tańca oraz śpiewu nie poradziliby sobie z taką grupą - mówi kierownik radzionkowskiego zespołu. Przez trzydzieści lat dał on niezliczoną ilość występów, odwiedził kilkanaście krajów i wziął udział w wielu festiwalach, często przywożąc z nich nagrody i wyróżnienia.
Jubileuszowy koncert "Małego Śląska".Zdjęcie: Wojciech Łysko |
Jubileusz przyciągnął do Radzionkowa również tych tancerzy i śpiewaków, którzy po odejściu z Małego Śląska trafili do innych zespołów artystycznych. Spotkanie po latach skłoniło ich do wspomnień oraz rozmów o dniu dzisiejszym i przyszłości. Najbliższe plany zespołu są znane.
- Chcemy wysłać jedną z naszych grup na Cypr, a już za kilka tygodni zainaugurujemy tu w "Karolince" trzecią edycję "Fyrtka", a więc Międzynarodowego Festiwalu Dziecięcych Zespołów Folklorystycznych. Poza tym tak, jak to było dotąd każdego dnia czekają nas ciężkie i mozolne, ale dające sporo zadowolenia próby - zapowiada Kazimierz Ratajczak.
(izo)
Wiadomość zaczerpnięta z
Życia Bytomskiego - www.zyciebytomskie.pl.