|
W I A D O M O Ś Ć |
Nagroda za brak pośpiechu. Grzegorz Olszański jest poetą, redaktorem, nauczycielem w liceum, prowadzi zajęcia na Uniwersytecie Śląskim. Jako jedyny śląski naukowiec znalazł się w gronie tegorocznych stypendystów "Polityki".
Ten ogólnopolski tygodnik swoje nagrody przyznał już po raz drugi. Wśród laureatów dominują młodzi naukowcy z Warszawy i Poznania. Olszański jest jedynym stypendystą ze Śląska. - Stypendium "Polityki" to rodzaj nagrody, która ma za zadanie zatrzymać najzdolniejszych naukowców na uczelniach. Literaturoznawstwo nie przekłada się na praktykę, tak jak ekonomia, czy farmaceutyka, dlatego tym bardziej jest mi miło, że zostałem doceniony - przekonuje laureat. Stypendium "Polityki" jest jednym z najwyższych i najbardziej prestiżowych przyznawanych w naszym kraju. - Te pieniądze, paradoksalnie uchronią mnie od myślenia o pieniądzach. Godzenie pracy naukowej z prozaiczną walką o utrzymanie nie jest łatwe. Dlatego do Egiptu nie pojadę, za to będę miał w końcu więcej czasu na dokończenie doktoratu - mówi. Grzegorz Olszański debiutował dość późno, w wieku 26 lat zbiorkiem "Tamagotchi w pustym mieszkaniu". Za książkę tę otrzymał nagrodę imienia Kazimiery Iłłakowiczówny, niezwykle ważne wyróżnienie przyznawane za najlepszy debiut roku. Ostatnio wspólnie z plastyczką Magdaleną Nazarkiewicz wydał tomik poezji zatytułowany "Sztuka mięsa", w którym dopełnieniem tekstu są grafiki i kolaże zdjęciowe. - Lubię się zajmować literaturą. Właściwie całe dotychczasowe życie poświęciłem jej czytaniu, wykładaniu i pisaniu. Jestem człowiekiem żyjącym wbrew powszechnie panującemu pośpiechowi. I coraz bardziej zaczynam to sobie cenić. Zostałem już nagrodzony za mój spóźniony debiut. Zwlekanie z doktoratem, który piszę już piąty rok, także przyniosło w końcu pozytywny efekt. W końcu praca naukowa to nie praca na zaliczenie, po to, by dostać tytuł, ale sposób na pozostawienie śladu po sobie - przekonuje Olszański. Grzegorz jest doktorantem w Zakładzie Literatury Uniwersytetu Śląskiego. Jego praca doktorska poświęcona jest tematowi śmierci w poezji Ewy Lipskiej. Zamierza także napisać książkę poświęconą ogólnie zagadnieniu śmierci oraz "Historię samobójstwa w literaturze". Druga pasja Olszańskiego to muzyka, jest redaktorem działu muzycznego katowickiego pisma "Opcje". Ponadto uczy języka polskiego w bytomskim Liceum Społecznym. Uczniowie uważają, że jest niezłym belfrem. Łatwo znajduje ze swoimi uczniami nić porozumienia. Olszański stara się, by jego wiersze cechowała indywidualność i rozpoznawalny język. Ogromną rolę przywiązuje do oryginalnego sposobu ich prezentacji. - Recytacja przy świecach jest sympatyczna, ale świat się zmienia. Ja staram się sięgać po inne formy przekazu poezji. Wykorzystuję do tego celu film, jako formę poetyckiego teledysku, animacje komputerowe, muzykę współczesną - mówi. KATARZYNA MAJSTEREK Wiadomość zaczerpnięta z Życia Bytomskiego. |
|
K O M E N T A R Z E |
[1] ~Sto odpowiada na informację główną |
2005-11-24 14:18:28 |
Na temat Grzesia mozna wypowieadać sie w samych superlatywach.Grzesiu prowadził zajecia w.w Liceum Społecznym,jego lekcje zawsze prowadzone byly w sposób nie zwylke ciekawy.Już na pierwszy rzut oka sprawiał wrażenie "Gostka" ktory z wielką pasją i pełnym profesjonalizmem oddawał sie Literaturze,widać było że te klimaty go Jarały.Bardzo sprawnie poruszał sie po wszystkich płaszczyznach Literatury poprostu bawił sie nią,umial przykóc uwagę sluchaczy orginalnym poglądem i sposobem wypowiedzi.Wspominamy stare czasy 84/pozdrawiamy i życzymy dalszych sukcesów . |
odpowiedz na ten komentarz |
|
|
[2] ~stud odpowiada na komentarz nr. 1 |
2006-04-11 13:25:23 |
Teraz jest fantastycznym doktorem inspirującym swoich studentów niepowtarzalnością, co daje nam nadzieję, że nie trzeba dopasowywać się do schematów! |
odpowiedz na ten komentarz |
|
|
|
|
| |