Przedszkole do likwidacji.
Wraz z końcem sierpnia najprawdopodobniej przestanie działać Przedszkole Miejskie nr 28 przy alei Legionów. O wyrażenie zgody na takie rozwiązanie władze Bytomia wystąpiły do Śląskiego Kuratora Oświaty w Katowicach. Przeciwni mu są rodzice przedszkolaków.
Obecnie do placówki uczęszcza setka dzieci. 41 z nich to sześciolatki, które już za kilka miesięcy pójdą do szkoły podstawowej. Reszta maluchów po zamknięciu przedszkola zgodnie z przyjętym planem trafi do pobliskich placówek, podobnie zresztą jak ich wychowawcy. Zdaniem przedstawicieli władz oświatowych naszego miasta za reorganizacją przemawia postępujący z roku na rok niż demograficzny. Zlokalizowane w centrum przedszkola świecą pustkami, spora część przygotowanych w nich miejsc nie jest wykorzystywana. Poza tym systematycznie rosną koszty ich utrzymania. Chcąc je ograniczyć, zdecydowano się na zamknięcie jednej z placówek. Wiadomo poza tym, że budynek po przedszkolu zająć ma Polsko-Japońska Wyższa Szkoła Technik Komputerowych. Powstanie ona prawdopodobnie z początkiem października.
Przedszkole przeznaczono do likwidacji.Zdjęcie: Wojciech Łysko |
Ostateczną decyzję w tej sprawie podejmą radni. Wcześniej jednak zamiar likwidacji zaakceptować musi Kuratorium. Być może weźmie ono pod uwagę stanowisko rodziców przedszkolaków, którzy zdecydowanie opowiedzieli się przeciwko planom bytomskich władz. W zeszłym tygodniu skierowali oni pismo do członków Rady Miejskiej. Przypominają w nim, że pomysł zamknięcia placówki przy alei Legionów forowano już w roku 2001, ale został on odrzucony przez Kuratorium. Zdaniem rodziców zamknięcie przedszkola jest bezsensowne:
"Władze miasta nie są w stanie zapewnić w innych placówkach równorzędnych warunków, a co za tym idzie spadnie jakość usług świadczonych naszym dzieciom. Okoliczne przedszkola nie posiadają terenów zielonych, dużego ogrodu z zapleczem do zabaw, dużej sali gimnastycznej, w której odbywają się zajęcia z gimnastyki oraz imprezy okolicznościowe. Zachodzi pytanie dlaczego akurat budynek przy alei Legionów musi być przeznaczony na lokalizację nowej szkoły? Są przecież w Bytomiu puste budynki po zlikwidowanych szkołach, przedszkolach i żłobkach, na przykład budynek po byłej Szkole Podstawowej nr 7" - czytamy w liście. Na razie swe podpisy pod nim złożyło około trzydzieści osób.
(ton)
Wiadomość zaczerpnięta z
Życia Bytomskiego.