- Zafundowano nam szereg niepotrzebnych i utrudniających życie problemów - skarżą się rodzice, których pociechy korzystają z usług Poradni Wielospecjalistycznej dla Dzieci przy ulicy Piłsudskiego. Część z pracujących w niej lekarzy specjalistów musiała się ostatnio przenieść w inne miejsce.

- Cieszymy się bardzo dobrą opinią - komentuje kierownik poradni doktor Piotr Lizurek. - Osoby, które przed kilkudziesięcioma laty przychodziły do nas jako małe dzieci teraz przyprowadzają tu swoje wnuki. Zawsze było tak, że w jednym miejscu poradnia skupiała fachową i wielostronną pomoc. Po raz pierwszy zasada ta uległa zmianie przed dwoma laty, kiedy to do innego budynku przeprowadzono gabinet kardiologiczny. Znacznie większa reorganizacja nastąpiła kilka tygodni temu. Do świeżo wyremontowanych i odnowionych pomieszczeń w gmachu przy ulicy Parkowej przeniesiono z Piłsudskiego gabinet psychologiczny, logopedyczny oraz neurologiczny. W starym miejscu przyjmują już tylko okulista, chirurg, laryngolog, a także dermatolog. - Przeprowadzki były dla nas sporym zaskoczeniem - stwierdza doktor Lizurek. - Nasza praca została przez nie nieco skomplikowana. Załóżmy bowiem, że zgłasza się do nas dziecko uskarżające się na ból głowy. Gdy wszyscy lekarze byli na miejscu, poszukując przyczyn bólu mogliśmy takiego pacjenta od razu skierować na konsultację okulistyczną, laryngologiczną, czy neurologiczną, a także wykonać prześwietlenie. Teraz nie jest to takie łatwe, rodzice muszą odwiedzić naszą przychodnię i wybrać się na Parkową. Mają więc dodatkową bieganinę. Część osób narzeka z tego powodu. Pretensje zgłaszają głównie bytomianie wychowujący dzieci z problemami neurologicznymi, czy upośledzone ruchowo. - Gdy przyjeżdżali na Piłsudskiego mogli korzystać z parkingu usytuowanego bezpośrednio przed wejściem do budynku. Na Parkowej też wprawdzie są miejsca do parkowania, ale trzeba za nie płacić. To dodatkowy kłopot.

Jaki będzie los dziecięcej poradni wielospecjalistycznej? Zdjęcie: Wojciech Łysko

Krystyna Banasiak, wicedyrektor bytomskiego Zakładu Lecznictwa Ambulatoryjnego, któremu podlega Poradnia Wielospecjalistyczna jest zaskoczona całą sytuacją. - Przeniesienie kilku gabinetów do gmachu przy ulicy Parkowej było uzasadnione i korzystne dla pacjentów. Przecież w starym miejscu lekarze przyjmowali ich w nieprzyjemnych, od dawna nie odnawianych i odstraszających pomieszczeniach. Tymczasem na Parkowej zapewniono im wspaniałe warunki. Tamtejszy budynek wyremontowano, jest przestronny i doskonale wyposażony. To aktualnie najlepsza przychodnia w naszym mieście. I co najważniejsze wszystko pomyślane zostało tak, by lekarze z bliskich sobie specjalizacji pracowali w jednym miejscu. Nie rozumiem tych skarg, one są absurdalne.

Wiceszefowa ZLA nie chciała mówić o przyszłości Poradni przy Piłsudskiego. Tymczasem kwestia ta wzbudza sporo wątpliwości, mówi się nawet o rychłym przeniesieniu pozostałych gabinetów lekarskich do innych placówek. - Nie ma żadnych konkretnych decyzji, wszystko zależy od stanowiska gminy. Na pewno jednak gmach nadal będzie służył służbie zdrowia - mówi Krystyna Banasiak.



Wiadomość zaczerpnięta z Życia Bytomskiego.