główna aktualności hydepark sport ogłoszenia puby gsm kino szukaj moje miasto
AKTUALNOŚCI archiwum zaproponuj sidebar SPORT hokej piłka MOJE MIASTO załóż konto przypominanie hasła regulamin faq OGŁOSZENIA twoje ogłoszenia dodaj ogłoszenie pokaż ogłoszenia szukaj w ogłoszeniach GSM ROZRYWKA puby kawiarenki internetowe hydepark widokówka film sztuki głosowania KULTURA bytomskie centrum kultury kino gloria kinoteatr bałtyk miejska biblioteka publiczna muzeum górnośląskie opera śląska śląski teatr tańca KALENDARZ dodaj wydarzenia MIASTO urząd miejski noclegi SZUKAJ
M E N U

Aktualności ogólne

Noclegi


W I A D O M O Ś Ć

Żeby pamiętali.

Logo Życia Bytomskiego.
W radzionkowskim Liceum Ogólnokształcącym przy ulicy Śródmiejskiej przygotowano ciekawą wystawę poświęconą wydarzeniom związanym z 13 grudnia 1981 roku. Jej otwarcie miało miejsce w ostatni piątek.

Termin ten wybrano nieprzypadkowo, wszak tego dnia upłynęło 21 lat od wprowadzenia stanu wojennego i przejęcia władzy w Polsce przez Wojskową Radę Ocalenia Narodowego, zwaną wówczas powszechnie "Wroną" (już w pierwszych dniach stanu wojennego na murach pojawiły się napisy "Wrona skona"). Autorami radzionkowskiej ekspozycji są historycy Marek Minas oraz Jarosław Wroński. Pierwszy jest nauczycielem w liceum, a drugi rzecznikiem prasowym tamtejszego Ratusza. Swe prywatne zbiory udostępnił również Michał Giergiel, resztę wypożyczono z katowickiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej. Dzięki temu udało się zgromadzić między innymi oryginalne obwieszczenia i plakaty wydane przez ówczesne władze komunistyczne. Na ekspozycji pokazano także "bibułę" - ulotki i wydawnictwa drukowane oraz kolportowane przez działaczy podziemnej "Solidarności", dokumentalne zdjęcia, elementy ubioru funkcjonariuszy MO i ZOMO, odznaczenia oraz szereg innych przedmiotów. Obok nich w specjalnych gablotach wystawiono niesławne pamiątki po PRL, a wśród nich autentyczne kartki na żywność.


Zwiedzających wystawę uczniów w 1981 roku nie było jeszcze na świecie.

Zdjęcie: Krzysztof Kamil Malewicz



Na otwarciu wystawy obecni byli działający w "Solidarności" mieszkańcy Radzionkowa, którzy w momencie wprowadzenia stanu wojennego zostali internowani. Ich wspomnienia stały się ciekawym uzupełnieniem wystawy. - Moim zdaniem zorganizowanie tego typu ekspozycji było naszym obowiązkiem - mówi dyrektor LO w Radzionkowie Piotr Tyczka. - Przecież dla obecnych uczniów liceum, a więc osób kilkunastoletnich, stan wojenny jest wydarzeniem prehistorycznym i mało znanym. Gdy czołgi wyjeżdżały na ulice, naszej młodzieży jeszcze nie było na świecie. Musimy jej przypomnieć o 13 grudnia, bo inaczej zapomną o tej dacie lub nie będą wiedzieli, jak wielkie znaczenie miała dla współczesnych losów Polski.

(izo)


Wiadomość zaczerpnięta z Życia Bytomskiego.

 
   
   
redakcja reklama kontakt